Bóbr (Castor fiber) jeszcze 40 lat temu rzadki gatunek w naszym kraju, dzisiaj sytuacja ta diametralnie się zmieniła. To budzący wiele emocji mieszkaniec brzegów rzek i jezior w całym kraju. Jest sympatycznym zwierzęciem, którego działalność w środowisku do pewnego momentu jest pożyteczna. Niepokój jednak pojawia sie, gdy nadmierna działalność powoduje szkody chociażby w drzewostanach. 

Czy zimą pozostaje aktywny?

Bobry nie zasypiają na zimę. Na ten okres robią zapasy. Jesienią wykazują zwiększoną aktywność. Intensywnie żerują, gromadzą karmę na zimę, a także poprawiają i rozbudowują swoje domki, czyli żeremie. Żerując, odkładają pod skórą spore ilości tłuszczu. Jedzenie magazynują również pod powierzchnią wody. Zakotwiczają gałęzie w dnach rzek i jezior. W ich magazynie spotkać można ponad 80 różnych gatunków roślin. Smakowite kosaćce, trzciny, grążele, czy grzybienie to nieliczne z menu bobra. Zimna woda powoduje, że mają dostęp codziennie do świeżego pokarmu.

W ostatnich kilku dniach jeden z naszych leśniczych zauważył, że bobry "zjadły"  grupę 12 letnich dębów oraz kilkanaście sztuk 20 letnich buków położonych niedaleko miejsca zamieszkania tych gryzoni. Nie oszczedzają nawet starych dębów. Cóż, zapewne bobry poczuły nadchodzący mróz  i wyszły z założenia, że trzeba mieć na ten czas solidne schronienie. Ciekawostką jest fakt, że nawet gdy na zewnątrz silny mróz, to w dobrze wykonanych żeremiach temperatura nie spada poniżej 0 stopni Celsjusza. Jak do tej pory zimy u nas nie widać, więc bobry mają jeszcze trochę czasu na ostatnie przygotowania do zimy.